Zimowe ferie na alpejskich stokach? A może weekendowy wypad na narty do Szczyrku albo Białki Tatrzańskiej? Najwyższa pora, by nasmarować deski i nacieszyć oczy widokiem "sztruksu" skąpanego w promieniach porannego słońca. Pozostaje jednak pytanie, jak przewieźć narty samochodem, by niczego nie uszkodzić i bezpiecznie dojechać na miejsce?
Czy przewożenie nart w samochodzie jest dozwolone?
W Polsce nie istnieje przepis, który wprost zakazuje przewożenia nart we wnętrzu samochodu. Co więcej, także w większości pozostałych krajów Unii Europejskiej można podróżować z deskami w aucie. Niemniej policjant podczas kontroli drogowej (w kraju lub za granicą) może uznać, że narty stanowią zagrożenie dla kierowcy i pasażerów pojazdu. Żeby uniknąć mandatu z tego tytułu, sprzęt musi być ustawiony w odpowiedni sposób i stabilnie przymocowany. Chodzi o to, aby bagaż nie przemieszczał się ani nie przeszkadzał w prowadzeniu samochodu. Przewożenie sprzętu narciarskiego w samochodzie jest więc legalne, trzeba tylko dobrze się do tego przygotować.
Jak transportować narty w samochodzie?
Warto zacząć od tego, jak nie należy przewozić nart. Wszelkie pomysły, w których deski są ustawione luzem (np. w poprzek auta, oparte o tylną kanapę), stwarzają zagrożenie dla osób podróżujących autem. W razie kolizji czy gwałtownego hamowania siła bezwładności wypchnie narty do przodu, narażając kierowcę i pasażerów na poważne obrażenia. Wbrew pozorom nie wystarczy ułożyć desek na podłodze bagażnika i złożonym oparciu tylnej kanapy. Testy zderzeniowe przeprowadzone przez ADAC pokazują, że nawet takie ułożenie nie jest bezpieczne zarówno dla sprzętu, jak i osób podróżujących autem.
W takim razie jak przewieźć narty samochodem, żeby w razie kolizji uniknąć dodatkowych obrażeń? Kluczową kwestią jest dobre przymocowanie sprzętu - można do tego wykorzystać usztywniany pokrowiec, pasy bezpieczeństwa i parciany pas transportowy. Trzeba zabezpieczyć każdy element, także buty narciarskie, kask, kije etc. Deski najlepiej ułożyć poziomo w bagażniku i na złożonym oparciu kanapy. Niektóre samochody są wyposażone w składany środek kanapy albo specjalny otwór w oparciu, dzięki czemu nie trzeba składać całego oparcia.
Kiedy przewożenie sprzętu narciarskiego w samochodzie nie zda egzaminu?
Przewożenie nart w samochodzie to tanie i dość wygodne rozwiązanie, ale niestety nie zawsze będzie można z niego skorzystać. Przede wszystkim deski i reszta narciarskiego ekwipunku (kask, buty narciarskie, kurtka i spodnie) zajmują dużo przestrzeni w bagażniku. W dodatku po złożeniu oparcia kanapy siłą rzeczy nie ma miejsca dla pasażera (lub pasażerów) z tyłu. Dlatego osoby, które chcą zabrać ze sobą więcej bagażu albo wyjeżdżają z całą rodziną lub paczką przyjaciół, będą musiały poszukać innego rozwiązania. Trzeba liczyć się również z tym, że sprzęt narciarski może ubrudzić tapicerkę, zwłaszcza jeśli będzie przewożony bez pokrowca i pakowany do auta tuż po zejściu ze stoku. Źle zabezpieczone narty mogą również ulec uszkodzeniu podczas transportu albo wyrządzić szkody we wnętrzu samochodu.
Jak przewozić narty w bagażniku dachowym? Najprostszy sposób
Jak transportować narty, żeby nie stracić miejsca w bagażniku i móc podróżować z kompletem pasażerów? Warto wziąć pod uwagę specjalne uchwyty na narty mocowane do dachu samochodu. Bardzo proste w montażu są zwłaszcza uchwyty narciarskie magnetyczne, które nie wymagają bagażnika bazowego ani użycia żadnych narzędzi (montuje się je bezpośrednio do dachu). Przykładem takiego bagażnika jest uchwyt magnetyczny Menabo Aconcagua, który umożliwia przewiezienie do 3 par nart carvingowych lub 2 desek snowboardowych. Sprzęt mocuje się w mocnych szczękach wyposażonych w przyciski do zwalniania uchwytu.
Uchwyty narciarskie wymagające systemu nośnego
W przypadku uchwytów magnetycznych kierowca musi pamiętać o ograniczeniu prędkości (max 130 km/h z nartami lub 100 km/h z deskami), dlatego wielu narciarzy decyduje się na zakup uchwytów mocowanych do podstawowego bagażnika dachowego. Jak przewozić narty w bagażniku dachowym? Najpierw trzeba wybrać odpowiedni bagażnik bazowy. W przypadku samochodów z relingami klasycznymi wystarczą same belki poprzeczne (np. bagażnik bazowy Aguri Prestige PS-12). Relingi zintegrowane wymagają nieco innego bagażnika (np. Inter Packa Virgo IR), z kolei na samochodzie bez relingów trzeba zamontować bagażnik z kompletnym systemem montażowym (np. bagażnik dachowy MontBlanc AMC 5015).
Przed zakupem bagażnika bazowego trzeba dobrać odpowiedni uchwyt narciarski. Jak to zrobić? Producenci uchwytów zazwyczaj podają maksymalne wymiary odpowiedniego bagażnika bazowego. Poza tym trzeba sprawdzić, do jakich belek przystosowany jest uchwyt. Niektóre można zamontować tylko na cybantach na belkach prostokątnych, inne umożliwiają również montaż za pomocą profilu T na aerodynamicznych belkach aluminiowych. Oczywiście należy również wziąć pod uwagę, ile i jakie narty pomieści dany uchwyt. Dla przykładu:
- uchwyt Menabo White Bear pomieści 4 pary nart klasycznych, 3 pary nart carvingowych lub 2 snowboardy;
- uchwyt Yakima Fat Cat Evo pomieści 4 pary nart o czubkach do 136 mm lub 2 deski snowboardowe;
- uchwyt Hakr Alu pomieści 6 par nart lub 4 snowboardy.
Jak przewozić narty w boksie?
Na bagażniku bazowym zamiast uchwytu narciarskiego można zamontować również box dachowy. W zamykanym kufrze można przewieźć nie tylko deski, ale również cały osprzęt i akcesoria - buty narciarskie, kije, kaski, gogle, kurtki i spodnie narciarskie. Dzięki temu sprzęt nie zajmuje miejsca w samochodzie i jednocześnie nie jest narażony na czynniki zewnętrzne podczas transportu. Osoby, które potrzebują bagażnika na 4 pary nart, mogą rozważyć model Taurus Easy 430, natomiast do przewożenia 5 par nart przystosowany jest model Taurus Altro 460. Przewiezienie od 5 do 7 par nart (lub 3 do 5 desek snowboardowych) umożliwia box Thule Pacific 780.
Jak przewozić narty w boksie? Przede wszystkim trzeba wybrać kufer o odpowiednich wymiarach. Musi być na tyle długi, żeby pomieścić narty i jednocześnie na tyle krótki, aby nie wystawał zbyt mocno z przodu samochodu i nie utrudniał otwarcia bagażnika. Dużą wygodę zapewniają zwłaszcza bagażniki z obustronnym otwieraniem i o niskim, opływowym kształcie (zbyt wysokie utrudniają wkładanie i wyjmowanie nart). Poza tym narty należy dobrze zabezpieczyć (np. za pomocą pasów transportowych) tak, aby nie przemieszczały się w bagażniku i nie uderzały o siebie lub inny sprzęt. Każdy kufer jest zamykany na kluczyk, przy czym niektóre są wyposażone w bardziej zaawansowane zabezpieczenia, np. centralny zamek trzypunktowy.
Jak transportować narty z tyłu samochodu?
Narty można przewozić nie tylko w bagażniku czy na dachu, ale również z tyłu samochodu, podobnie jak rowery. Służy do tego specjalna platforma montowana na haku holowniczym, np. TowCar Aneto. Osoby, które zastanawiają się, jak przewieźć narty samochodem w najwygodniejszy sposób, z pewnością będą zadowolone z tego bagażnika. Dużą zaletą platformy jest szybki montaż bez użycia narzędzi. Ponadto dzięki funkcji odchylenia uchwyt nie utrudnia otwierania bagażnika samochodowego. Jednocześnie platforma zapewnia łatwy dostęp do nart i w odróżnieniu od bagażników dachowych doskonale sprawdzi się u niższych osób czy przy wysokim aucie.